• BIOGRAFIA PATRONA


        •  

          BIOGRAFIA
          PŁK. JERZEGO STRZAŁKOWSKIEGO

                   Jerzy Strzałkowski urodził się 21.07.1911 roku w Sułtanówce. Jego rodzice - Władysław i Stanisława byli potomkami polskich zesłańców politycznych wywiezionych przez rząd carski na Syberię. Już w perwszym okresie Rewolucji Pażdziernikowej 1917 roku przodkowie Strzałkowskiego padli ofiarą bolszewickiego terroru. Z dnia na dzień zostali pozbawieni majątku. Cała rodzina pozostawiła gospodarstwo i dom w Sułtanówce i pośpiesznie przeniosła się do miejscowości Chersoń nad Dnieprem. Mimo to nie udało się uniknąć tragedii. Dziadek Adolf umarł na skutek choroby zakażnej, ojciec Jerzego został zastrzelony bez sądu przez bolszewików, za to tylko, że był "polskim panem". Matka Jerzego, z sześciorgiem dzieci, znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Częstym udziałem domowników był głód i zimno. Ogólnie ciężką sytuację materialną i społeczną pogarszała szalejąca inflacja, bezprawie   i terror. Mimo tych trudności, w domu rodziny Strzałkowskich panowała zawsze atmosfera patriotyczna. Matka Jerzego aktywnie uczestniczyła w dzialalności społeczno - patriotycznej na rzecz miejscowego środowiska Polaków. Stopniowo sytuacja materialna rodziny stawała się coraz bardziej tragiczna jak również objęły ją głód i epidemia tufusu. Na te grozną chorobą zapadali kolejno bracia i siostry Jerzego. W tym czasie pojawił się wujek Tadeusz Sobański - ojciec chrzestny Jerzego, profesor chemii, który zabrał chrześniaka do swojego domu w Kijowie. W czasie podróży Jerzy zachorowal na tyfus. Po powrocie do zdrowia w domu wuja Jerzy powrocił do domu rodzinnego gdzie nie zastał ani matki ani rodzeństwa, którzy wyjechali do Polski. Jerzy powrócił do wuja, z którym wyruszył w podróż na Daleki Wschód. Podczas jednego z etapów podróży wuj Jerzego spotkał się z kuzynką Anną Bielkiewicz, która była prezesem Polskiego Komitetu Ratunkowego Dzieci Dalekiego Wschodu, powstałego w Związku Radzieckim na przełomie lat 1919-1920. 
           Ona właśnie dotarła do cesarzowej Japonii i wyprosiła bezpłatny przewóz polskich dzieci japońskimi statkami handlowymi. W gronie 2500 maluchów w wieku od 2 do 17 lat znalazł się 12-letni wówczas Jerzy Strzałkowski. Po przyjeździe do Polski razem z innymi dziećmi z dalekiego Wschodu wzrastał we wspólnym domu-bursie w Wejherowie. W czasie pobytu w zakładzie Jerzy był aktywnym uczestnikiem różnych form zajęć pozalekcyjnych i pozaszkolnych. Między innymi czynnie uczestniczył w działalności harcerskiej, będącej kontynuacją patriotycznej atmosfery kultywowanej w środowiskach polskich na Syberii. W zakładzie Strzałkowski przebywał do ukończenia 17-go roku życia, uzyskał maturę i usamodzielnił się podejmując pracę zarobkową, a następnie rozpoczął studia na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Równolegle ze studiami prowadził intensywną działalność społeczną i patriotyczną. Wraz z kolegami założył Związek Młodzieży z Dalekiego Wschodu. Został jego prezesem w wieku 17 lat. Jesienią 1939 roku Jerzy Strzałkowski wraz z kolegami ze Związku ubierał bezdomne dzieci, które błąkały się na dworcach, spały w piwnicach, pod mostem, kradły ze straganów i szukały chleba w śmietnikach. W lokalu Związku w Alejach Jerozolimskich 7, a następnie w bursie na Okęciu znalazły one dom i opiekę.
                    Starsi wychowankowie w czasie wojny walczyli w tajnej organizacji konspiracyjnej "POS" Jerzyki, której Głównym Komendantem był Jerzy Strzałkowski.
          Po wojnie objął stanowisko kierownika Administracji Domów Mieszkalnych na Muranowie. Przede wszystkim zajmował się dziećmi z tego osiedla. Pomagał w zakładaniu świetlic, w których dzieci spędzały swój wolny czas, rozwijały swoje zainteresowania i uzdolnienia. Stosowaną formą pracy był kluby działające w obrębie samorządów podwórkowych. Przez całe swoje życie był wielkim przyjacielem młodzieży, nauczycielem, kuratorem sądu dla nieletnich, opiekunem dzieci ociemniałych i głuchych.

                   Jego działalności zawsze przyświeciła idea:

          "To jest przecież takie proste.
          Trzeba kochać dzieci,
          a kochać to znaczy rozumieć dlaczego są smutne,
          a skąd płynie ich radość.
          Dzielić z nimi te bardzo ważne smutki
          i cieszyć się gdy się śmieją".

                      Nasze kontakty z Jerzym Strzałkowskim rozpoczęły się od 1981 roku. Spotykał się z zuchami i harcerzami z naszego szczepu Nieprzetartego Szlaku, kadrą instruktorską pedagogiczną na ogniskach, kominkach, wieczornicach, zlotach, rajdach. Przekazywał wiele gawęd poświęconych historii organizacji Powstańczych Oddziałów Specjalnych "Jerzyki", pomocy dzieci przed wojną, w czasie wojny i wolnej Polsce. Spotkaniom towarzyszył zawsze rodzinny nastrój, skupienie, a także uśmiech. Interesował się losem naszych zuchów i harcerzy.
                        Zmarł 4 maja 1991 roku. Uczestniczyliśmy wraz z zuchami, harcerzami, Sztandarem w jego ostatniej drodze. Pozostawił po sobie to, co nam przekazywał : swoje idee, przyjaźń, radość i pomoc najbardziej potrzebującym. Wiedzę doświadczenie które nam pozostawił będziemy kontynuować w naszej codziennej i żmudnej pracy pedagogicznej.

                       Płk Jerzy Strzałkowski był odznaczony wieloma państwowymi i bojowymi odznaczeniami oraz licznymi odznakami, medalami i wyróżnieniami wielu instytucji i organizacji społecznych min. otrzymał :

          1. Srebrny Krzyż Zasługi nadany przez Prezesa Rady Ministrów Sławoja Skladkowskiego

          2. Krzyż Partyzancki

          3. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

          4. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski

          5. Warszawski Krzyż Powstańczy

          6. Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari nadane przez Radę Państwa

          7. Krzyż Armii Krajowej nadany przez Londyn

          8. Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski nadany przez Prezydenta RP Lecha Wałęsę